Forum www.fanstory.fora.pl Strona Główna

Wiersze Saph.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.fanstory.fora.pl Strona Główna -> Wiersze
Autor Wiadomość
Saphire
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka...

PostWysłany: Wto 16:13, 18 Mar 2008    Temat postu: Wiersze Saph.

"Cierpienie"

Coś nie wyszło,
coś się nie udało,
zapadła w rozpacz,
Ciągle płakała.

Nie mogła się skupić,
spoglądała wstecz,
dawnym uczuciom
nie mogła powiedzieć "precz".

Myślałam, że nie cierpi,
że to nic dla niej nie znaczy,
a tymczasem ona
pogrążała się w rozpaczy.

Ostatnią deską ratunku,
nim zapanowała udręka,
była pomocna dłoń,
moja, przyjazna ręka.

Teraz spogląda w dal
z optymizmem we wzroku,
nie widzi ciemności,
nie widzi mroku...


Wierszyk oparty na faktach z codziennego życia mojej przyjaciółki .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saphire
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka...

PostWysłany: Sob 20:12, 29 Mar 2008    Temat postu:

Trzeba myśleć samemu?
Łatwiej przeżyć to z kimś,
Kto pomoże, kto wesprze...
Lecz gdzie z problemem iść?
Albo, gdy radość rozpiera,
Albo, gdy złość wybucha,
Gdzie się zwrócić, kto zrozumie?
Cisza w myślach głucha.
A możeby tak iść ulicę dalej,
Zapukać do drzwi przyjaciela?
To jest uczucie wspaniałe!
Jak ktoś twe myśli powiela.
Przyjaciel zrozumie i pomoże.
Przyjaciel ci wybaczy,
Przyjaciel się cieszyć może,
A jak trzeba to z tobą zapłacze.
To jest piękne w przyjaźni,
Czy złość, czy smutek czy śmiech...
Zawsze wiesz, że gdzieś tam hen,
Jest ktoś, kto zrozumie cię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisklak
Baśniopisarz
Baśniopisarz



Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:13, 30 Mar 2008    Temat postu:

Saphire to... to cudowne! Ja to jajko w porównaniu z tobą! Na marginesie: cudowne, masz talent Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saphire
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka...

PostWysłany: Nie 20:14, 30 Mar 2008    Temat postu:

Ojej, dzięki Wesoly.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alisese
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dark Valley.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:22, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Moja kolej.

Cierpienie.

Primo: Błędy.
Cytat:
dawnym uczuciom
nie mogła powiedzieć "precz".

Moim zdaniem ładniej wyglądałoby:
dawnym uczuciom
nie powiedziała "precz"

I wówczas nawet sylabizacja znajdzie odniesienie w postaci 6-5-5-6.
Cytat:
Teraz spogląda w dal
z optymizmem we wzroku,
nie widzi ciemności,
nie widzi mroku...

A to nie błąd, ale pozwolę sobie przytoczyć, ponieważ wyjątkowo mi się fragment ów spodobał. Wesoly

Secundo: Ogólny zarys.
Cóż powiedzieć? Zasadniczo tego typu tematyce trudno jest cokolwiek zarzucić, zważywszy na to, iż opiera się na faktach, jak i na osobistych przeżyciach obu pań. Teoretycznie nie jest sytuacja źle przedstawiona, ponieważ jako "potencjalny czytelnik" jestem w stanie sobie mniej-więcej wszystko wyobrazić. Mam kilka zasadniczych "ale" co do samej konstrukcji. Mianowicie, jeśli wiersz jest rymowany, warto pomyśleć nad tym, jakiego rodzaju rymy to są - częstochowskie czy też nie. Poza tym, przy rymach dobrze jest pisać wiersze sylabiczne, a tutaj z tego typu sprawami kiepsko.

Tertio: Ocena
Stawiam ci trójkę.

__________

...

Primo: Błędy.
Cytat:
Czy złość, czy smutek czy śmiech...
Zawsze wiesz, że gdzieś tam hen,
Jest ktoś, kto zrozumie cię.

Zasadniczo - to wszystko, co mi się w tym wierszu podoba.

Secundo: Ogólny zarys.
Powiedzmy sobie szczerze: Nie przepadam za wierszami nieregularnymi. Nie wiem nawet, pod jaką "kategorię podpiąć" ten wiersz. Ni to rymowane, ni białe. Aj. Plusy? A, tak. Teoretycznie prawie brak rymów częstochowskich. Co faktu nie zmienia, że o ile tematykę staram się zrozumieć, o tyle wykonania nie pojmuję ni krztyny.

Tertio: Ocena.
A, późno już, więc masz to dwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pisklak
Baśniopisarz
Baśniopisarz



Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stąd xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:42, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Ale i tak wiersz jest cudem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saphire
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka...

PostWysłany: Sob 13:48, 05 Kwi 2008    Temat postu:

No, nareszcie jakieś porządne ocenienie wiersza Wesoly. Czekałam w końcu, aż Alisese się za to weźmie Mruga. Dziękuję za szczere oceny Wesoly.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saphire
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka...

PostWysłany: Sob 17:43, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Zazdrość

Czasem z tego szydzę,
Ale są takie chwile,
Że się tego wstydzę...
To uczucie ludzkie,
Też je często miewam,
A jak o tym myślę,
Żyć się odechciewa...
To cię zżera od środka,
To wypełnia goryczą,
Każdą twoją myśl,
Którą serce spotka.
Gdy widzę coś drogiego,
W rękach kogoś innego,
A to jest właśnie moje,
I się o to boję...
I walczę, i szarpię,
Bez zasad- tylko walka,
Czy to jest zazdrość,
Czy zmartwienie?
Bo na prawdę nie lubię,
Gdy coś drogiego gubię.
Co innego, gdy własność czyjaś,
I moja nie jest, i nie była,
Wtedy to uczucie straszne...
Zazdrościć czegoś co nie twoje-
No właśnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saphire
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka...

PostWysłany: Nie 14:37, 06 Kwi 2008    Temat postu:

Śmierć

Siedzę sobie między wami...
Widzę mroczki przed oczami,
Czuję słabość w głębi duszy...
Dźwięk zanika w mętnej głuszy.

Widzę ciemność, potem światło,
Dąży się do niego łatwo
Lecz już nie ma po co wracać.
Taka jest tej Śmierci praca.

Życie zabrać i nie szlochać.
Żal pokochać, zło pokochać.
Bez smutku ducha odbierać,
I szczęście ludziom zabierać.

Kiedy wreszcie stanę w raju,
Boga szczęście mnie otoczy,
Znów zobaczę ludzi twarze,
Kiedy we śnie zamknę oczy.

Tęsknię, płaczę!
Nigdy śmierci nie wybaczę...
Że mi duszę odebrała...
Że cud życia mi zabrała...

A Śmierć?
Patrzy na ten tunel...
Pot z czoła ociera...
I do pracy się zabiera...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saphire
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka...

PostWysłany: Nie 15:37, 06 Kwi 2008    Temat postu:

Dama znad jeziora

Gdy o zmroku las pachniał będzie sosną,
A jezioro mieniło blaskiem tysiąca gwiazd,
Spójrz w stronę brzegu,
A zachwyci cię postać światłem emanująca...
To Dama znad jeziora,
Stoi w białej sukni z konwalii utkanej,
Spogląda w dal, na czarne niebo,
Piegami gwiazd z policzka wszechświata obsiane...
Oczy jej czarne niczym ta noc,
Z nich łza szklista spływa,
Kapie w kryształową toń...
Jasne jak złoto, ciemne niczym brąz,
Włosy powiewają na wietrze,
Mieniąc się szlachetnością barw...
Czemu w oku łza się kręci,
Czemu Dama gorzko płacze?
Patrzy na życiem tętniącą wioskę opodal rzeki,
I żałuje, że żyć jej nie dane...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saphire
Administrator
Administrator



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka...

PostWysłany: Sob 11:01, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Chwile ulotne

Tylko chwila starczy by pokochać
Ujrzeć cud delikatnie lecący
Po błękicie nieba i po bieli obłoków,
Wyciągasz ręce by uchwycić coś
Co skończone w przyszłości,
Obecne teraz,
Delikatnie dotyka twej dłoni,
Staje się czymś nieodłącznym,
Delikatnie pielęgnowane,
Wspierane, kochane...
Coraz śmielej staje się częścią duszy,
Coraz mocniej wchodzi w serce,
Dając ciepło, poczucie dobra i szczęścia,
Powoli staje się jego częścią,
Nieodłącznym elementem dnia codziennego,
Bez niego nigdy nie wyobrażamy sobie życia,
Lecz nagle zbyt śmiało przyciskasz...
Nie dajesz swbody, oddech zatrzymany,
Mimo że nie całkiem twoja wina,
Sumienie żre i szczypie, daje karę.
Nagle ulotna chwila, jednak trwająca te kilka dobrych lat,
Pęka jak bańka mydlana,
Boleśnie i szybko urywa serca kawałek,
Szarpie duszę,
Daje uczucie pustki i beznadziejności,
Nie ma już światełka w tunelu,
To co oczywiste, staje się niemożliwe,
To co zawsze obecne, staje się obce,
To co ciepłe i ukochane, staje się zimne i obojętne,
Tylko nadzieja się tli w serduszku pozbawionym ciepła,
Że kiedyś wróci ze skruchą na twarzy,
Że kiedyś czule przytuli i powie,
Że kocha i wraca...

Oparte na faktach.

[EDIT]
Wróciło Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saphire dnia Nie 19:57, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.fanstory.fora.pl Strona Główna -> Wiersze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin